Poszukaj w Google...

piątek, 12 marca 2010

Jak Microsoft coś zrobi to...

Czasem naprawdę mam wrażenie że Microsoft zatrudnia wyłącznie wielkich drwali, potężne, zwaliste chłopiska. Zamiast programistów. Poruszają się bowiem Ci drwale w świecie informatyki jak słonie w składzie porcelany. Komisja Europejska zmusiła Microsoft do oddania pola w kwestii przeglądarek. Firma zaproponowała że wprowadzi ekran wyboru przeglądarki i każdy użyszkodnik sam sobie wybierze co chce. No i wprowadziła - z właściwym sobie partactwem.



Ekranik wyboru przeglądarki nie uwzględnił bowiem faktu że ktoś ma już wybraną przeglądarkę i go to nie interesuje. Nie ma opcji - mam i dziękuję. Jest tylko pobierz lub dowiedz się więcej. Szału można dostać, bo po każdym uruchomieniu komputera pojawia się ta męcząca opcja. Oczywiście ja sobie z tym bez problemu poradziłem, ale co mają zrobić Ci mniej doświadczeni?

Jeśli jeszcze nie zainstalowaliście sobie poprawki aktywującej ten cudny "feature" to po kliknięciu na
ten link możecie się podelektować partactwem;-) Poprawka po zainstalowaniu ma status nieusuwalnej;-)
Oto jej opis: http://support.microsoft.com/kb/976002/pl - wspaniałe działanie. Ja oczywiście rozumiem że to KE wymusiło takie rozwiązanie, ale czemu nie ma tego nieszczęsnego przycisku - NIE, NIE CHCĘ WYBIERAĆ!

Metoda ubicia tej atrakcji:
1. Start -> Uruchom -> wpisać "msconfig" -> zakładka Uruchamianie -> odszukać "browserchoice" i odznaczyć. Kliknąć OK, i wybrać Zakończ bez ponownego uruchamiania.
2. Wejść do katalogu  C:\WINDOWS\system32, odszukać plik browserchoice.exe i go usunąć.

1 komentarz:

  1. Dzięki za sprawnie podaną radę, napisana właśnie jak przez drwala dla drwala. ;)

    OdpowiedzUsuń