Backup SMS po raz wtóry

Półtora roku temu popełniłem artykuł o sms i ich backupie. Jednak to kawał czasu, a tymczasem w Markecie pojawił się nowy, fajniejszy program. Nazywa się całkiem podobnie - SMS Backup+. Autor reklamuje go jako zgodnego z SMS Backup, tyle że wzbogaconego o zrzut logu połączeń i MMS wraz z załącznikami. Na dodatek program ten umie przywrócić dane w telefonie, co jest ciekawe, bo zrzut danych następuje w formie emaila z odpowiednią etykietą. Jako że namiętnie używałem SMS Backup - nowa wersja nie była mi obojętna i natychmiast po jej znalezieniu - zainstalowałem i przetestowałem.

Filozofii wielkiej nie ma - program jest do bólu podobny do swojego pierwowzoru. Po zainstalowaniu należy anulować wykonanie pierwszej kopii o ile korzystaliśmy z poprzednika. Jeśli nie - to kopia jak najbardziej. Potem konfiguracja tego co chcemy backupować, jak to robić i kiedy. No i oczywiście login i hasło do gmaila. Program działa tak samo jak jego przodek - czyli "wystrzel i zapomnij". Cenne jest to że ładnie zapisuje w koncie również log połączeń, przy czym należy zauważyć że data i godzina emaila to w rzeczywistości data i godzina połączenia. W treści zaś mamy numer telefonu i etykietę kontaktu (jeśli jest w książce telefonu), rodzaj połączenia (incoming/outgoing/missed) i czas trwania w sekundach oraz w nawiasie - w godzinach, minutach i sekundach. Precyzyjnie i dokładnie.

W stosunku do poprzednika, nie udało mi się wymusić wysyłania na konto gmail każdego otrzymanego i wysłanego sms zaraz po zaistnieniu zdarzenia. Musiałem ustawić program na synchronizację co 6h, ale działa to bez zarzutu. Można ustawić oczywiście czas krótszy lub dłuższy, ale 6 godzin wydało mi się optymalne. Niewiele więcej można powiedzieć - zainstalować i używać - działa bezbłędnie, a przeszukiwanie połączeń i sms/mms w koncie Google jest po prostu wygodne. W razie utraty telefonu (odpukać) nie zostajemy z ręką w nocniku...